Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yossarian
Oczywiście, że nie mam nic przeciwko temu aby Tybet został wyzwolony spod okupacji ChRL. Ale mnie osobiście śmieszą takie akcje w stylu - solidaryzujmy się z "......" (wstaw dowolne słowo). Są one robione głównie dlatego, że jest to modne, na czasie i prawie wszyscy chcą być fajni.
Tybet jest okupywany od 1949 i jakoś wcześniej mało kogo to obchodziło.
Od pewnego bardzo dużo osób, które nie mają pojęcia o historii, kulturze i obyczajach tego regionu zaczęło sie utożsamiać z jego mieszkańcami, gdyż jakaś tam gwiazdeczka, sportowiec robi to samo.
Trzeba rozwagi w takiego rodzaju akcjach.
Sam pomysł jest OK, ale sposób jego wykonania i propagowanie go ociera się o przesadę i KICZ.
|
No tak, ale jakby spojrzec na to z innej strony, to lepiej pozno niz wcale. To ze problem przesladowan Tybetanczykow zostal naglosniony jest generalnie pozytywnym faktem.