Nie za bardzo lubię pajączki biegające po domu, szczerze się ich brzydzę, choć taki większy udomowiony ptasznik mi nie wadzi.
btw jest taki ogromny pająk, który irackim żołnierzom potrafi w nocy wstrzyknąć jad znieczulający i zjeść kończynę. Tu macie mały artykulik (uwaga wrażliwi jest małe zdjęcie które można powiększyć)
http://hotnews.pl/artswiat-194.html ale niech wam się nie wydaje że to bajanie żołnierzy nad jakimś mutantem, to po prostu większe okazy.
Wracając do tematu, nie mam żadnych fobii, choć trochę straszne są małe, zamknięte pomieszczenia i gdy moja wyobraźnia zaczyna pracować w absolutnych ciemnościach. Kiedyś się bałam dużych wysokości, ale teraz wręcz to lubię. Myślę że każdy irracjonalny strach da sie pokonać, trzeba myśleć trzeźwo. Co innego bać się czegoś realnego.