Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rethfing on Aldora
@Ci co pisali że mają tą fobie na owady.
Raczej się zastanówcie, to chyba wstręt albo strach. W wieku parunastu lat nie można się przecież bać pszczółki czy osy, dostanie to z ręki i już odlatuje, bardziej macie wstręt bo to coś ma czułki i skrzydełka. Kiedyś miałem sytuacje z dziewczyną, która ma arachnofobie. Siedzielismy obok siebie na łóżku, a po suficie chodziły takie pajączki 2, może o średnicy jakichś 4-5cm. Ktoś do nich podskoczył i pacnął klapkiem, tak, że jeden opuścił się na pajęczynie jakieś 15cm od twarzy tej dziewczyny. I to była arachnofobia, dostała takiego ataku paniki, była tak rozdygotana, o ile pamietam to pociągneła mnie za sobą żeby się zasłonić. Więc naprawdę wątpie, czy wy s*******acie na 100 metrów przed pszczółką, czy po prostu się brzydzicie.
|
Ja mam 16 lat i boję się pszczół, a przy okazji i os. Jak byłam mała, moja sąsiadka hodowała pszczoły i jakoś je drażniła. Któregoś dnia zaatakowały mnie i moją rodzinę jak byliśmy na podwórku, bo zorganizowaliśmy grilla. Jedną miałam we włosach, druga chodziła po szyi, a trzecia zostawiła miły upominek w postaci żądła na bluzce. Więcej jej nie założyłam.
Co więcej, wtedy ulicą przechodziło małżeństwo z małym dzieckiem. Tych ludzi też pszczoły zaatakowały, a zazwyczaj one się nie ruszają tak daleko od swoich uli.
#topic
Strach przed pszczołami, jak już mówiłam. Gdy tylko ten miły owad dostanie się do mojego pokoju, ja uciekam najszybciej jak tylko mogę. Poza tym chyba nic.