[eerion]

@up
Napisałbyś cos o warlocku i jego pvp + arenach, bo ja niestety zielony w pvp (net=blue connect :|), az nie zmienie neta taki pozostane, a twoje posty sie dobrze czyta xD plska

Później coś spróbuję napisać, ale nie wiem czy będzie to coś pożytecznego. Lockiem nie gram, ani żaden z moich znajomych nie szaleje nim po arenach.

Nie powiedziałem "arena 1v1" tylko "1v1" co znaczy duel albo walka 1 na 1 kiedy nasi partnerzy padną.

Ale blizz nigdy nie opierał się na duelach . A jak druga osoba padnie i jest 1 vs 1 to często już CD są pozużywane (część lub wszystkie) i jest sporo zabawy z tym.

Z przykrością Ci powiem, że to było 2v2 ^^. O teamie dowiedziałem się na ArenaJunkies. A ten Shadow Priest, na którego wpadliście musiał slackować na resi. Siła priesta to resi. Cap to 470~ plus minus i wtedy już nie jest tak łatwo.

Miał 2 lub 3 części s3 (nie widziałem spodni ) i reszta s1 (nie było wtedy s2 za honor).
Nie był słąbo wygearowany. Chodzi mi tylko o to, że jak zaprzesz ostry dps na takim sprieście (ja + rogal) to on nawet nie pierdnie.

Wracając do tematu healerów, żebyś się nie zdziwił! Wszyscy healerzy zostaną buffnięci i naprawdę ubić healera we dwóch to będzie wyczyn xD.

Dziwne, bo ja słyszałem, że ubicie healerów ma być łatwiejsze w PvP O_o

Tu Ci racji nie przyznam. Powiedz swojemu rogalowi, żeby nie szczędził shiva. Od tego masz rogala, żeby stunował druida najlepiej poza Beer formem (), w międzyczasie wyciągasz peta, dajesz icy veins, trinket i nukujecie obydwaj jak dzicy, pilnując, żeby jego przyjaciel był w CC. Im wcześniej użyje medallionu tym większą macie władzę nad nim. I oczywiście mam nadzieję, że wiesz, że na arenach shatter combo robi się tylko z petem? Każdy mądry gracz się wywinie z frost novy jeśli zobaczy, że coś w niego castujesz. Druid nie druid, wywinie się. Więc frost nova - i natychmiastowy ice lance. Potem tylko castujesz frostbolta z wymierzonym freezem od peta, a co do locka, to sheepujcie, sapujcie jak szybko się da.

O ile jest czas na walenie frostbolta. Gram magiem, który bardzo często jest pierwszym celem nuka i wykręcenie frostbolta jest po prostu niemożliwe. Wtedy leci shatter combo na ice lancie. Jak robie sam to często też wchodzi wtedy. Inna sprawa to medalion, itd.
A co do nukowania ciągłego druta - strasznym problemem jest zawsze LoS. JAkbyś nie spowalniał, mądry druid zawsze się trzyma blisko kolumn, lub misiek + charge i za kolumny. I zanim go dopadniesz to on już na siebie HoTy i zaczyna biegać wokół kolumn. I weź się baw w berka =f

W teamie rogue + mage vs druid + dps, cc idzie na dpsa i nukują druida. Przynajmniej to wynika z moich osobistych obserwacji. Więc to ^ nie ma do końca sensu. A rogue + priest, powiem Ci, że jeśli nie wiedzą konkretnie kogo bić a kogo nie, to dużo nie zdziałają. Jak już wspomniałem, siła priesta to resi, i musi mieć go 470+ to wtedy rzeczywiście jest w stanie dostać się wysoko.

Coś słabo obserwujesz. Jak jest combo np. druid warlock, warlock zawsze leci na wroga. Nie możesz go ignorować, bo musisz wyciągnąć druta z prowla. Zbijasz locka i dopiero wtedy widzisz druida i możesz zacząć się z nim bawić (pomijając fakt, że jest on na max range. I wprawdzie jest SS i blink, ale jak mu się uda jakimś cudem zwiać to jest kiepsko.

Nie, nie zapomniałem. Nie blinduje się zahotowanego druida, tylko jego kolege kiedy się wywinie z wszelkiego CC.

Nie pojąłem odpowiedzi O_o. Na pewno odpisywałeś do tego cytatu? O_o

Przyznam, że tęsknię za czasami, kiedy wszyscy latali w gównianym gearze z instów i s1 to był mega pogrom. W dzisiejszych czasach jednak teoretycznie jest to niezbalansowane (bo świeży 70 lvl napotyka się na full s4 graczy, którzy jedzą go na strzała) aczkolwiek po to mamy gear za honor. Wystarczy, że wyfarmisz WSZYSTKO i już masz 400~ resi i 11k~ many i hp, czyli praktycznie dużo się nie różnisz od full s3 bądź s4, wtedy to już jest kwestia skilla i treningu.

Gdy przychodzi co do czego to pare części s3 + s4 daje ci już odpowiednią różnicę od s2/s3. Zwłaszcza jeśli chodzi o broń. I choćby to było ledwie kilka pkt staminy więcej na każdym przedmiocie, to w kupie to daje już pewną przewagę.

Wiesz co, ja zawsze uważałem, że trzeba dużo samemu trenować, ale na prawdę filmy i poradniki bardzo pomagają, proponuję, żebyś odwiedził stronę http://www.arenajunkies.com znajdziesz tam macra, taktyki i inne przydatne rzeczy.

Dzięki, na pewno obadam.Zgadzam się, że samodzielny trening jest najważniejszy. Dlatego z kumplem często pykamy arenki. No i ciągle się rozwijamy.