Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Dragon-Fly
Rozwiń pierwszy akapit, bo już 2 osoby nie mogą tego zrozumieć. ;f
|
Sakaszfili wysłał wojsko do Oseti tylko wtedy, gdy dowiedział się, że nie ma ani Putina ani Miedviejewa na Kremlu. To było działanie pod wpływem chwili, wcześniej nie przemyślane.
Cytuj:
Gruzja się nie bawiła w podbój? Uuu... Szkoda tylko, że Osetia NIE chce być częścią Gruzji. Pomińmy także fakt, że większość mieszkańców ma paszporty rosyjskie i solidaryzuję się z Rosją. Czyli Kosowo zostało stworzone, a Osetia nie może, bo dzielny Saakaszwili rusza do boju wymordować buntowników?
Mógłby sobie znaleźć mediatora i negocjować z Osetią. Wtedy by wyszedł z klasą i osiągnął cele nie korzystając z przemocy.
|
Nie znasz dobrze działania ruskich. Są świetni w propagandzie, dla nich to nie problem przekonać biedny lud. Tak naprawdę to Osetia była cykającą, nierozbrojoną miną po byłym zsrr, społeczeństwo gruzińskie a ziemia rosyjska. Co do Sakaszfilego, może nie pamiętasz wyborów i rewolucji w Gruzji, bo to odległe dzieje, ale został wybrany między innymi dlatego, że obiecał, że postara się rozprawić z rebelią. I zdania dotrzymał.