[Erhion]

I nie mówmy, że to jest kradzież bo jest to owszem nie autoryzowane kopiowanie, ale kradnąc samochód kogoś go pozbawiamy, a kopiując myzukę nikogo niczego nie pozbawiamy bo nie koniecznie byśmy ją kupili.

Człowieku weź ty pomyśl! Jak niczego nie pozbawiamy? Pozbawiamy dochodów z tej muzyki. Człowieku ty naprawdę uważasz, że kradziez muzyki to nie kradzież? Błagam pomyśl troszke dłużej nim mi znowu odpiszesz.

Jakiś gość spędził miesiące w studiu, okradli go i co nie pozbawiłeś go niczego? Pozbawiłeś go kilku miesięcy wyjętych z życia, gdy pracował na swoje życie i rodzine.

Gdybym miał firmę komputerową i nie liczyła się jakość gry to robiłbym jak najszybciej żeby tylko skończyć i nie patrzył czy gra ma błędy tylko jak najszybciej wydał na rynek i tworzył kolejną.

I miałbyś takie prawo. Ale powtarzam - to dalej byłaby praca, za która mają ludzie prawo pobierać opłate. Nie ważne jaka jest jakośc. Gdy stworzyli coś swojego mają PEŁNE prawo pobierać za to kase. Nie ma czegoś takiego, że za gniot nie wolno pobierać opłaty.

Wydawca nic nie traci przeze mnie, jeśli nie będzie można w przyszłości ściągać to trudno ale jak sobie pierw nie pogram to nie będę kupował gier.

O ja *****. Jak nic nie traci? A jak sobie pograsz i gra okaże się głupia to nie kupisz. Ale w grę pograłeś. Fajnie nie?

więc pytanie czemu pirat może grać nie używając cd romu po instalacji, a jako legalny użytkownik nie

Bo płyta w napędzie jest sprawdzana przez komputer i jeśli jest to gra oryginalna to wtedy gra odpala. Proste.

a jak już wyjdą to kupują

Typowy argument pirata. Przy okazji najgłupszy.

kilka samych artystów przyznało się w mtv, że piracą bo w Polsce płyty wychodzą za późno

Nazwiska prosze.

czyli też testują tylko muzykę, bo wątpię aby kupować badziewną płytę

"Kupie pirata, jak będzie badziewna to nie kupie oryginała" tak? Ale każdy głupi wie, że tego pirata sobie zatrzymasz.

Odnośnie gier - Płacę wymagam, już nie raz w życiu kilka lat temu gdy nie miałem internetu kupowałem gry w ciemno i nie raz się zawiodłem - kupować cd action po to by przeczytać recenzję to dodatkowe koszty

Na pewno mniejszy niż wydatek na badziewną gre. Poza tym ja po kilku latach gry potrafie grę ocenić po samym pudełku, screenach, opisach z tyłu itp.