To ja dzisiaj byłem na minoskach tam koło kopalni krasnoludzkich.Idę sobie patrzę minosek.Loozik.Minosek archer i minosek.Loozik.Patrzę.O będzie dużo expa bo 5 minoskó mi się na battle pojawiło.Zaraz doszło do tego jeszcze kilka minoskó i 2 archery.I tak się wcisnąłem że stałme między nimi (bez tarczy bo miałem wh w ręce) I nawet nie atakowałem tylko przesuwałem i uciekałem.Udało mi się wydostać stamtąd na red (23hp).A tam na powierzchni jakiś koleś mnie walnął za 18 ale na szczęście ktoś tam przechodził i kolesia walnął.I tamten nie zdążył mnie zabić.Ale pariw bym zginął przez własną głupotę.
__________________
|