Cytuj:
Oryginalnie napisane przez DexteroO
(...) czesc kolego, nalogowcem nie bylem nigdy, zdarzalo sie popegowac 10h dziennie, ale to naprawde rzadko.
w tibie gralem ponad 2 lata, z tego duzo czasu bocilem, zarobilem ponad 500 zl, wiec nie uwazam tego czasu za zmarnowanego  nigdy nie gralem w tibie zamiast wyjsc na podworko czy pojsc na impreze, wiec niczego nie zaluje... najwazniejsza dla mnie rzecza w tej grze jest to, ze poznalem sporo zajebistych osob i o to chodzilo (w sumie o zabawe tez)  (...)
|
Ok rozumiem ... Mi się specjalnie na kłótnie nie zbiera ;s, za dużo mam "na liczniku" żeby sie w to bawić, tylko w*****l mnie ten "cwaniacki" tekst do mnie ...
g z a l l u p