Ja nie rozumiem tylko ciągłego podciągnięcia tibi pod jakieś zasady(np fantastyki). To jest gra i zależy tylko i wyłącznie od ich twórców. Tu wszystko moze być możliwe a przeszkodą może być tylko sprzęt. Jeśli wg twórców knight ma być najsłabszy, ok spoko. Będą nim grali tylko zapaleńcy (o boterach nie wspomne bo z nimi nie ma o czym gadać) którzy lubią wyzwanie. I na koniec, naprawde irytuje mnie porównywanie tibi do wowa czy innych gier, ludzie to jest ICH pomysł na gre, ich balansacja a nam zostaje tylko to uszanować(albo dawać pomysły na tibia.com). Jak sie nie podoba to won do tych "pro" zbalansowanych mmorpg. dziekuje
|