W moim przypadku bylo tak.
2005r - 56 Sorcerer na facc, expie sobie na guardach wszystko ladnie pieknie, dzwoni telefon stoje w bezpiecznym miejscu pogadalem i wyszedlem na pietro wyzej, gdybym spowrotem wszedl do dziury zyl bym, a tak chcialem uciec i dead rezultat? 40k za blessy i 50k aol
postac zamienilem z kumplem na kina ktorego po przeslaniu eq zostawilem na pastwe losu.
2007r - zaczelem grac palem, jednego dnia przez laga padlem na tych samych guardach, wsciekly na drugi dzien jakies debile mnie wypchnely sprzed depo w carlin na slima i ded, i na trzeci dzien zas padlem na guardach, bo zapomnialem podlaczyc ladowarki do laptopa i komp padl :/
eq, niestrace bo mam zawsze blessy co powoduje ze skilli tez prawie wcale nie trace, ale za kazdym razem kosztuje to 50k :/
4 deady w sumie na tym pallu - 200k w plecy, to masa loot bagow :/
|