Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Tharion
@Ciapuga
Ogarnij, na non-pvp aby kogoś zabić trzeba mieć skilla, na pvp tylko lvl i sdki.
Pozatym grałem sporo na pvp, w 7.2-7.6 ...
W takim razie ty też jesteś tyle warty.
Elo.
|
Tja, trzeba mieć skilla
Dowcip roku. W większości gracze trapujący używają botów, żeby nie zajmować głowy leczeniem, ofiary najczęściej to nooby bez krzty umiejętności, mało tego wybierali non-pvp bo tam się odnajdują, nie trzeba płacić daniny czołówce serva a i botowanie wcale trudniejsze nie jest.
W filmikach które oglądałem nie padłbym w żadnym z trapów, no jedynie jeśli miałbym 100 knighta, a zlurowaliby na mnie całe poi dls, w innym wypadku dałbym radę wyjść z tego zarówno sam jak i z pomocą kolegów z ventrilo. Niestety nie chce mi się tworzyć chara na bon-pvp bo uwazam to za strate czasu, w ogole jakos nie mialbym przyjemnosci uzerac sie z noobami, zarowno tymi ktorzy prosza o fri itumzy (a servery non-pvp to wylegarnia takich osob w wieku 10-13 lat), jak i tymi pr0 skill0vc4ami ktorzy wpadna w 20 na respa hydr i beda walic mwalle.
Swoja droga duza cześć 'pr0 non-pvp killerow' to osoby z czasow Tibii bez hotkeyow (mam tutaj glownie na mysli Celeste i Recon). Byly to osoby ze zbyt malymi umiejetnosciami aby odnalezc sie na pvp. Jedynie niektorzy mieli skilla, byl to jednak malutki odsetek. Sam pamietam jak na tescie walczylem przeciwko Ne'roox'owi wtedy 200 ED, a ja 80 rp. Gosc mial niezlego cela, i mimo ze mnie nie ubil (ja go tym bardziej jako ze bylem sam
uwazam za niezlego gracza. Obecnie gra na pvp swiecie i radzi sobie calkiem niezle.
Odnośnie wjazdu na mnie - nie znasz mnie - nie oceniaj.
Elo.