Dzisiaj wyjeżdżam na 2 tyg na obóz. Ale to co przeżyłam wczoraj i to że wogole przeżyłam...jednym słowem masakra jak widziałam kłębiące i wirujące chmury i kawałki papy w powietrzu...to jest zdjęcie lasu pomiędzy Herbyami gdzie mieszkam a Kaliną gdzie zresztą za pośdrednictwem Tv możecie zobaczyć co tam się stało...
