Gah... i zostałem pojechany. Napisałem przecie
"A pozatym mówiąc dzieci miałem na myśli 12-13 latków... a młodzież to 15-16 lat."
W takim razie porównaj Naruto do D.Gray Man czy Claymore... te same gatunki (przy Claymore można się trochi kłocić) Oba te anime są sporo mroczniejsze. I klimat mają całkiem inny.
Ale co by nie mówić naruto jest trochę dziecinne. A to że wszyscy naruto lubią to inna sprawa.
EDIT. A co tak dokładniej z moją wypowidzią jest nie tak? Ze nazwałem naruto dziecinnym anime ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu ) czy napisałem że targetem Shōnen'ów jest młodsza część widownii? O ile o naruto można się kłócić, to przy shōnen mam całkowitą rację.
Corgar Frizz
Ostatnio edytowany przez Corgar Frizz - 16-08-2008 o 20:17.
|