Ja miałem okazję wczoraj oglądać z okna dziesiątki właścicieli aut lamentujących nad powybijanymi szybami... ale czytając posty innych dochodzę do wniosku że u mnie spokojnie było.. tylko ściana wody całkiem spory grad. Wiatru jakiegoś szczególnie wielkiego nie było, ale pioruny waliły ostro.
A mój starszy chyba coś przewidział i pojechał całkiem daleko na ryby więc autko w stanie idealnym pozostało ;p.
Corgar Frizz
|