Zobacz pojedynczy post
stary 20-08-2008, 12:57   #43
Quezacoatl
Satyryk
 
Quezacoatl's Avatar
 
Data dołączenia: 22 08 2005
Lokacja: Tu i tam
Wiek: 36
Wpisy bloga: 2

Posty: 1,177
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yossarian Pokaż post
A odnośnie skupisk antymaterii w centrum galaktyki - bajka ewentualnie rzecz niesprawdzona i wątpliwa wielce. Nie obserwujemy obecnie miejsc przejściowych gdzie antymateria anihilowała by się ze zwykła materią.
Tego nie wiesz, przyspieszenie grawitacyjne czarnej dziury mogłoby się okazać dobrą metodą na odseparowanie materii i antymaterii. Oczywiście to wszystko hipotezy i przypuszczenia, ale na tym etapie nic innego nie mamy.

Cytuj:
A odnośnie Twojego stwierdzenia - Obecnie możemy wysłać sondę do każdej części znanego nam wszechświata.
NIE MOŻEMY, chyba, że jako wysłanie masz na myśli bezmyślne puszenie kawałka metalu ze zbiornikami paliwa w siną dal bez jakiejkolwiek kontroli.
Przy odległości 100 lat świetlnych wyobrażasz sobie zdalną kontrolę sondy? To gratulacje... Oczywiście, że sonda musi być niezależna, i wysyłać zbierane informacje nie dostając od nas rozkazów. Bezpośredniego połączenia
radiowego z sondą nie można nazwać "dobrym" rozwiązaniem przy tych odległościach.

Cytuj:
Kolejna kwestia - sonda kosmiczna nie oddycha, nie starzeje się i nie je.
Sonda kosmiczna spala paliwo, które i tak się wyczerpie prędzej czy później. Natomiast panele słoneczne są nieefektywne.
Sonda kosmiczna i wszystkie jej podzespoły się starzeją.
I ostatni najważniejsza kwestia - problem komunikacji.
Wszystko kwestią planowania. Na co ci paliwo (poza startem) gdy można wykorzystać efekt procy grawitacyjnej? Na co ci energia na zasilanie podsystemów gdy sonda "jest w drodze do celu"? Może równie dobrze lecieć wyłączona, niczym zwykła bryła metalu. Główny problem to znaleźć i wykalkulować odpowiednią ścieżkę, tak aby najwięcej zaoszczędzić. Główną siłą jest tu planowanie, a nie technologia. Są już plany silników i sond mogących podróżować w przestrzeni międzygalaktycznej, kwestia to pieniądz, jak zwykle. I nie mówcie, że technologia, bo technologia a fundusze są ściśle powiązane. Gdybyśmy całą produkcję pakowali w program rozwoju podróży kosmicznych w miarę szybko osiągnęlibyśmy rezultaty.

Cytuj:
Jeden mały problem, żeby dostać się na księżyc trzeba wystartować z ziemi. A to oznacza, że w efekcie potrzeba energii na dwa starty.
Statek wyprodukować na księżycu i stamtąd wysłać? Mi chodzi o faktyczną KOLONIĘ na księżycu, a nie o "kosmiczną stację paliw" bo to drugie tak jak mówisz i tak wymagałoby dwóch startów.

Cytuj:
A w kwestii lokalizacji antymaterii (nie mylić z ciemną materią) sprawa względna (jak dużo rzeczy w astrofizyce). Na rozwiązanie tego problemu poczekamy kilka lat, może troszkę więcej.
Kwestie sporne jak zawsze. Centrum galaktyki jest oczywiście hipotetycznym skupiskiem antymaterii, ale gdzie znajdziesz "pewnik"?

Krótko mówiąc dyskusja pozbawiona większego sensu przy obecnym poziomie wiedzy o wszechświecie. Możemy jedynie snuć przypuszczenia i je obalać.
__________________
Modzie! Wpisz się do księgi!
Quezacoatl jest offline   Odpowiedz z Cytatem