23-08-2008, 18:58
|
#6989
|
|
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 05 2007
Lokacja: Poznań
Posty: 322
Stan: Usunięty
|
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez adnincv
prawdziwe bongo, mm. bylo poltora roku temu jak pekowalismy na kopalniach pelnych ludu, wojna gtw vs poema (ja wtedy chyba mialem przerwe miedzy ripperem a diliverem albo dilim a daxem). To bylo bongo, nie to co nawet te akcje na statku, random ludzie, srednio na jeza umiejacy grac.
I nie, Dax nie byl sharowany przez Dardiuza ani botowany, pomogl mi wbic 46-50 chyba bo ja mialem wtedy slabszego neta. Daxem nigdy nie bocilem, Michas ze mna bocil od jakiegos 70 chyba. A jesli myslisz, ze Ripper byl pionkiem takim jak teraz Viron jakies petery skullery etc to sie mylisz, bo to nie mnie wolali zeby ubijac polaczkow (bez obrazy, ai?) tylko ja ich. Xermvisa wybocilem. Ale przynajmniej go sam zrobilem, sam do wszystkiego doszedlem. Mowilismy wam wszystkim na poczatku wakacji, robcie kurwa chary, a chary zrobilo/skolowalo tylko stare bongo. i taka jest prawda, kiedys ktos powiedzial 'Vrell, najwiekszy kozak a zarazem najwiekszy nerd'. I nie kloce sie z Kiepa, znam go jeszcze jak mial adedinem 20 lew.
Ostatnie 'kozaczysz', zrobilem se 75 edka, chyba w miare umiem grac wiec moge se pozwolic na pierdolniecie sdka w jednego z 4 virtue i s*******anie na balkon, nie?
|
W CV to sobie wklep
Ostatnio edytowany przez -Phoenix- - 23-08-2008 o 22:01.
|
|
|