Ykhm, już widzę. Nie doczytałem ^^'.
Cóż, ale po ponownym przeczytaniu i obejrzeniu-
Zazdroszczę im wrogów którzy są na tyle głupi, że stali na przeciwko i praktycznie skazali na siebie wyrok, heh.
Jak zaczęła się strzelanina, to Marcus miał zaćmienie mózgu, że ciągle z lornetką stał? Powinien mieć pistolet, albo jakąś broń, skoro istniało zagrożenie w postaci wroga...
Takie dwa niedopatrzenia.
|