Wrzuce do tego swoje 3k.
Gdy miałem 68 palka, mialem noobskie eq, myslalem sobie ot co - po co mi dobre eq, i tak bede tyle samo dostawal z ognia. (huncilem wtedy na dragon lair) i latałem w plejt secie, postanowiłem zsolować dla, i udało mi sie ale z wielkimi trudnosciami, czesto mialem reda. Nastepnego dnia kolega doradzil mi zeby kupic sobie jakies eq, i intuicyjnie go posluchalem ;d Nazajutrz kupilem dsm, c leg, crusha, vampire. I dla przykładu zsolowałem dla, szło o niebo lepiej, hp chyba ani razu nie spadło na czerwone, składał się jak kawka na deszczu ^.^
Więc kup sobie dobre eq, ale bez przesady... po co Ci g legi.. kup sobie crowny, i odkladaj kase na assassina/softy.
A co do expienia ja na 68 lvlu, mialem 80 dysta i chodziem na deep fibule, radziłem sobie nie źle, exp był wyśmienity, ale loot to porażka ;p Ale to już zależy od szczęscia, a nie eq.
__________________
I see no changes wake up in the morning and I ask myself is life worth living should I blast myself?
2 PAC rest in peace[*]
|