No nie wiem, religie Majów, choćby. A Islam? Jeszcze trochę i z powodzeniem przeskoczą dwukrotnie ten czarny ranking.
Mówię: papież, nie pieprzony urzędnik. Nawet na przykładzie jednego człowieka, Jana Pawła II.
Jan Paweł II - Hitler. No tu chyba łatwo.
Te wszystkie wojny to jest jedynie wynik tego, że ówcześni oraz teraźniejsi chrześcijanie chcą wprowadzić do religii swoje racje. Ba, na zachodzie religia stoi już niżej niż zakupy.
Zauważcie, że nasz papież zupełnie zawierzył się Bogu i Matce Boskiej. I co? Jak wiele dobrego zdziałał. Czy w czymkolwiek, co robił, było coś nie tak? Czy szkodził jakiejś religii, żądał "krucjat", usielnie wciskał komuś chrześcijaństwo? Nie. Dialog, ciągły kontakt ze wszystkimi, wypełnianie swojego posłannictwa. To wszystko właśnie jak najbardziej potwierdza istnienie Dobra. A skoro mamy Dobro to musi być i Zło. Możemy wtedy, obie te siły rozróżnić.
__________________
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rafayen
Po co Ci 2 komputery nie słyszałeś o MC?
|
Rotflol
Ostatnio edytowany przez Bardownik - 28-08-2008 o 12:36.
|