Ja tam zastosowałbym tu jedno z praw Murphiego, jak coś ma się nie udąc to nie uda się napewno i tak jest z życiem, musi zajść tak wiele zjawisk żeby wyeliminować szanse na to "nie udanie się", tak właśnie było na ziemi, co do powstania inteligentnego życia, to jest jeszcze trudniej bo jak już od dawna wiadomo ziemia bardzo długo jest w bardzo spokojnym stanie, i to pozwoliło na rozwój cywilizacji, każdy wypadek w przeszłości, jak i teraz może doprowadzić do końca ludzkości, a już raczej napewno do końca cywilizacji.
|