Zawsze jak wojnę oglądam to szkoda mi padających ludzi, ale pewnie oni się mniej przejmują niż ja...
@Sero
Mógłby sobie zrobić MSa, jak tak bardzo chce walczyć (pewnie ma majątek, więc zrobienie MSa z taką kasą to kwestia mniej niż pół roku). Wiadomo - jak skończy się utamo to pada, ale chyba dłużej by wytrzymał w takiej sytuacji 150 ms z full maną, niż taki EK, który się nie leczył. Z UHami też by raczej padł, może by się trzymał troszkę dłużej, ale jakby miał trapa to by padł. Podsumowując, nie widzę sensu dzisiaj w graniu EK, obecnie dla mnie najkorzystniejszą profesją wydaje się MS/ED.