A od małego interesowałem się sprzętem, wtedy o internecie nikt jeszcze nie słyszał więc chłonąłem wiedzę z wszelkich niemieckich i angielskich opracowań (np było takie wydawnictwo "Squadron Signal" wydające serie "xxx(nazwa pojazdu) in action"). No i do tego zamiłowanie do modelarstwa

Potem nadszedł internet i postawił wszystko na głowie, pojawiła się masa nierzetelnych, powierzchownych informacji, źle opisanych zdjęć itp. Jak sobie czasem oglądam Discovery Civilization (teraz World) to mnie szlag momentami trafia
