Kiedy jeszcze nie mailem manii tibii, to siedzialem po max 2-3h, a lvl mialem max 21 knight, natomiast, kiedy zaczelo mnie wciagac na dobre, to tak 5-8h i nabilem knighta do 36 lvl. wg mnie aby miec 40-50 lvl, to trzeba naprawde duzo sziedziec, albo dlugo grac. kolega magiem gral cala noc i jeszcze pol dnia, i nabil magowi z 36-37 lvl sorca siedzac tylko na rotach...;/ dla mnie to przesada... pozatym teraz juz nie gram i jestem szczesliwy

AOEII RULEZ!!!!
