Cytuj:
Oryginalnie napisane przez gavreonien
Nie mogę powiedzieć, że się uczyłem, bo za dużo to tego nie robiłem. Pracuje 8 godzin dziennie i nie mogę powiedzieć, że zarabiam marne pieniądze... A dodatkowo studiuje.
To zależy od człowieka, jeden się w ogóle nie uczy, ma pozytywne wyniki na egzaminach/maturach innych duperszwancach, drugi jest debilem i mimo nauki nic mu nie wychodzi, a trzeci nie ma za grosz talentu i nie zamierza tego naprawić i też wszystko olewa.
|
Powiem tak, że nie warto się przykładać w liceum z każdego przedmiotu bo potem świadectwo z piątkami to można sobie wsadzić wiadomo gdzie.
Ważne jest aby pomyśleć co będziesz chciał robić w przyszłości i z tych przedmiotów się uczyć (nawet nadprogramowo), a do reszty przykładać tak aby zdać do następnej klasy. Liczy się matura dzięki której dostaniesz się na studia i tyle. Oczywiście podstawy matematyki, jak również ortografia i przynajmniej jeden język obcy to są rzeczy które musimy znać aby gdzieś w przyszłości zaistnieć i mieć dobrą pracę.
I tak idąc na studia dostaniecie niezłego kopa bo nauka w liceum to jeszcze nic. Chyba, że wybierzecie uczelnię gdzie poziom jest niższy, a czasem może i lepiej taką wybrać bo często uczysz się na państwowych uczelniach nieprzydatnych rzeczy które nie przydadzą się NIGDY, a w tym czasie można się uczyć tego czego w programie nie ma, a jest bardzo potrzebne - bardziej zapatruję się na informatykę gdzie po samych studiach jesteś bez doświadczenia nikim. System nauczania jest przestarzały na niektórych kierunkach, od lat chcą zmienić ale jak widać efektów brak.