[mago]

LDS

Może bocił , ok , ale u nas bedzie poddany kontroli jak wszyscy w Young Blood.

Jak powinienes zauwazyc z moich wywazonych postow , ani nie jestem msciwy ani pamietliwy i zawsze daje szanse na poprawe.

Nawet ta glupia wojna to taka silowa prosba o poprawe zachowania niektorych i nic wiecej.
Tak ja ja widze i tak bedzie widziec Moonblades.

Oczywiscie niektorzy przegieli i na to w swoim poczuciu honoru , jakims poczuciu wartosci czy nawet dobrego smaku (tak bardziej po francuzku badz dyplomatycznie powiedziane) nie potrafie znalezc ani usprawiedliwienia ani litosci , ale pozostali maja zawsze szanse.

Honor dla mnie jest podstawa nie tylko w zyciu rl , po prostu albo sie go ma albo nie , nie mozna mowic o czlowieku honorowym ze raz go ma a w grze bo to tylko pixle nie.
Zreszta przejecie w ten czy inny sposob hasel do konta to juz ani gra ani pixle , to juz rzeczywistosc.

To jest rownoznaczne z tym jakby ktos mi sie do chalupy wlamal.
Cieszenie sie z tego ze ktos sie nie zabezpieczyl i sie wykorzystalo nie jest zadnym usprawiedliwieniem.
Czy ty np jakbys mieszkal na parterze okratowal bys wszystkie okna?

To jest takie szukanie usprawiedliwienia na sile.
Ktos albo nie ma kregoslupa moralnego albo go ma , zlodziej to zlodziej cokolwiek by ukradl czy banana , rower , konto w grze , samochod , czy okradl bank.