Znalazłem dzisiaj takie coś:
http://technologie.gazeta.pl/technol...we_zycie_.html
Co wy na to ? Czy tworząc te "para-komórki" człowiek staje się "stwórcą stworzenia" ? Czy za nim stworzymy prawdziwie komórki Bóg pozrzuca nam na głowy kowadła, karząc nas za niewątpliwą pychę? Czy jakaś nowa forma życia nie oparta na wodzie, wymknie się spod kontroli i wyprze wszystkie znane nam organizmy? A może dla was to ostateczny powód na włożenie Boga między inne bajki? Ciekaw jestem waszego zdania na ten temat.
pozdrawiam