Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ayo
był to komentarz do waszych śmiesznych "funkcji"
|
Widzisz , wszystko zalezy od patrzenia na gildie.
Wy traktujecie i swoja gre na luzie i taki twor jak Sweet Brokacik na luzie.
Ze mna jest troszke inaczej.
Gre traktuje na luzie , ale Moonblades ktore istnieje juz 4 lata nie.
Jakby nie patrzec i co by kto nie mowil jest to juz jakis znak rozpoznawczy , mimo wzlotow i upadkow trzyma sie.
Moim zadaniem jako lidera jest utrzymanie tego znaku jak tylko dlugo sie da.
Ludzie przychodza i odchodza a gildia trwa juz ponad 4 lata a to na Harmonii na ktorej bylem tez we wladzach a to na Refugii.
Mowisz o smiesznych funkcjach.
Przy zalozeniu ze gildia ma byc dobrem i ma sie rozwijac to nie sa one smieszne.
Oczywiscie musza byc spelnione pewne czynniki. Nie wsadza sie na viceliderow ludzi po znajomosci albo zapchajdziur ktorzy maja tylko byc vice.
Zwykli moaca to ci od czarnej roboty , oni sie ucza rzadzenia , i tak , Friddik ma spore checi , spore plany , wyciaga ludzi od nas na questy lub wspolne hunty , aktywizuje ich - dlatego zostal Service Masterem.
Daniello Prime jast stateczny , dojrzaly , powarznie traktuje kazda sprawe jesli chodzi o przewinienia wiec jest Law Masterem.
Roxroth - nie musze mowic , mozesz sobie jego filmy na youtube poogladac , dodatkowo ma inicjatywy jak tworzenie historii gildii i inne wiec jest Production Masterem.
Ugluk'Pall m doswiadczenie w rekrutacji uczyl sie pod okiem Samarka i Suhha tego wiec jest Recruitation Masterem.
Badz Nyste , ktoremu nie umniejszysz tego ze ma znajomosci na refugii , dobrze wlada angielskim , ma restect nadaje sie wiec na Diplomation Mastera.
To nie sa przypadkowi ludzie , a ludzie z checiami ktorzy aktywizuja gildie by ludzie sie w niej dobrze czuli.
Najwazniejsza sparwa dla istnienia gildii jest jej energia wewnetrzna , pzremyslane decyzjie , wzgledna sprawiedliwosc , i dobra atmosfera.
Ci ktorych wymienilem powoduja wzrost kilku tych czynnikow.
Starsi moaca natomiast to ci co przeszli juz stadium zwyklych moaca , napracowali sie nauczyli sie tego aspektu rzadzenia. Teraz przyszedl na wyzszy aspekt - polityka gildii , umiejetnosc myslenia o dobru gildii o kierunkach jego rozwoju.
Kazdy z nich ma doswiawdczenie , zalezu mu na gildii i dobrze ustalamy razem kierunki jej rozwoju , czasem sa to dosc sprzeczne dazenia , ale rozmawiamy i wysuwamy najlepsze.
Wlasnie starsi moaca sa etapem ostatnim w szkoleniu . Na nich patrze im sie przygladam sposrod nich kiedys wybiore swojego nastepce , bedac spokojnym o dalsze losy gildii.
PS
Co do stwierdzenia mojego "wzgledna sprawiedliwosc" , sa czasami decyzje trudne , jak stwierdzi sie ze np czegos gildii brak i trzeba to szybko naprawic , wtedy naginajac sprawiedliwosc w gildii dla wyzszych celow sie podejmuje te trudne decyzje , oczywiscie najpiew sie wszystkim tlumaczy dlaczego , zrozumienie wsrod czlonkow to tez podstawa.
I taka jest miedzy nami roznica , co by nie mowic Sweet Brokacik kiedys przestanie istniec a my bedziemy dalej , przetrwalismy juz takie kryzysy dzieki temu ze ludziom zalezy na samym Moonblades , na palcach jednej reki policzysz gildie ktore istnieja tak dlugo.