Nie kupisz gitary elektrycznej za 350 zł... Za te pieniądze możesz kupic jedynie wyrób gitaropodobny, który po kilka tygodniach nadaje się na opał. Jeżeli zaczynasz to nie myśl sobie, że jak kupisz zajebistego elektryka to będziesz sobie grał swoje ulubione piosenki/riffy/solówki, trzeba dużo pracy i chęci, a jak kupisz elektryka za 350 zł to uwierz mi, stracisz te chęci... Powiedziałbym jeszcze, żebyś popatrzył coś za używaną, ale wiem, że każdy kto zaczyna przygodę z giatrą to myśli, że używane gitary to stare szmelce, bo przecież można kupić nową za takie same pieniądze. Może lepiej kupić na początek akustyka? np.
Washburn OG-2 lub
T.Burton Greengo. Jeżeli chodzi o klasyka to moim zadniem najlepszą gitarą za małe pieniądze jest
Yamaha C-30. Wiadomo, że gitary w takich cenach zależą od egzemplarza mozesz trafić na zajebisty egzemplarz, albo na słabszy.