Steaua - Bayern 0:1
Z jednej strony wygrana Bayernu powinna byc duzo wyzsza, ale dzien konia mial bramkarz Bukaresztu i wybronil chyba ze 3 setki. Zdecydowanie najlepszy gracz Steauy, zaraz po nim Dayro Moreno, ktorego gola w drugiej polowie bylem pewien (na szczescie didn't happend).
Z drugiej zas strony Steaua miala 2 slupki po zalosnych interwencjach Rensinga + jeden nieuznany gol (co prawda imo nieuznany slusznie, ale mimo wszystko). Klose kompletnie niewidoczny (zmieniony po przerwie na tylko odrobine bardziej aktywnego Podolskiego), Toni za sytuacje, ktora zmarnowal ok. 50 minuty powinien za kare grzac lawe, van Bommel jak zwykle mnie tylko w*****al. Tak naprawde to z tego co widzialem, to chcialo sie tylko Ottlowi i Schweinsteigerowi. No i Toniemu, ale on to jak zwykle - checi ma dobre, ale wykonanie drewniane. Ale coz, wazne ze sa 3 pkty przywiezione z Bukaresztu.
A wlasnie. Kiedy kibole krzyczeli "Bucharest, Bucharest", to przez chwile bylem pewny ze slysze "WKS, WKS!" ;]]]]
|