Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gangrel
@Gimlos
Nie mam siły, czasu i ochoty polemizować z frontem (...)
|
Poczulem sie jak na powyborczym przemowieniu PISu. Kiedy podales swoje dwa argumenty - uznalem je, rzeczywiscie sa to jakies plusy PRLu. Mimo tego, caly czas grasz w temacie role "pokrzywdzonego jedynego sprawiedliwego". Wybacz mi, ale dla mnie takie wyjscie z dyskusji jest po prostu pokazaniem, ze nie masz argumentow do jej dalszego prowadzenia.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gangrel
Nie wiem jak mocne musiałbym mieć dowody, żeby Cie przekonac. Chciales żeby podać chociaz jeden plus. Zrobilem to, to chcesz calej listy. Nie wygram, nie chce mi sie nawet probowac.
|
Znowu, biedny, pokrzywdzony Gangrel. Po raz kolejny przeinaczajacy fakty, niestety. Doczytaj jeszcze raz posta o ktorym mowisz, zauwazysz ze od poczatku prosilem "o niezaprzeczalne plus
y". To, ze byles w stanie ich podac tylko tyle, ile podales - naprawde nie jest moja wina.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gangrel
W porownaniu ze swietym przekonaniem ze PRL bylo straszne jakikolwiek argument nie wygra. Ale wyjdz kiedys porozmawiac z ludzmi starszymi od nas, zapytaj czy naprawde nie bylo plusow tej epoki, moze znajdziesz ludzi ktorym tych czasow brakuje, a wcale do partii nie nalezeli. Moze to Cie zastanowi. Ja ich juz spotkalem, i przekonali mnie. Czy zechcesz dac sie przekonac, to juz twoja sprawa.
|
Ale ja wcale nie uwazam, ze wszystko w PRL-u musialo byc zle. Czekam tylko, az jakis umiarkowany zwolennik tej epoki, trafnymi argumentami przekona mnie, ze byly jej "jasne i godne nasladowania" strony.
Ps. Ja tez znam ludzi, ktorzy nie nalezac do partii, mogli prowadzic zycie, przecietnego, szarego czlowieka. Tyle, ze mnie przecietnosc i szarosc mierzi - i wlasnie to jest dla mnie glownym argumentem przeciw obalonemu w 89 roku systemowi.