Tu będzie temat bardziej poważny, proszę nie wyśmiewać czy itp. Opowiedzcie co wam się najgorszego przyażyło... jeżeli są sytuacje o których wiecie, że nie powinniście otwarcie mówić to loozik, nie mówicie - jednak problemy to glówna cześć życia... więc ja zacznę :/
Taki ostrzejszyk wypadek zdarzył się... trenuje w klubie piłkarskim Concordia Knurów (Dudek tam zaczynał) już 5 lat, 3 lata temu w ostatnim meczu rundy jesiennej (miałem 7 bramek po 7 meczach, byłem aktualnym królem strzelców

) bramkarz złamał mi nogę

sam na sam, nie dość, że gol padł i nie zaliczył to jeszcze pwoażne złamanie, w sumie prawie rok wracałem do 1 składku... a wczoraj jeszcze większy wał ;/ bedę miał 2 operacje (w tym 2 nie pewna), ponieważ mam torbiel (niedaleko nosa, będą mi to jakoś usuwać), nie wiem co to dokładnie jeszcze jest, ale w marcu raczej w piłkę nie pogram a poleże w szpitalu... mam andzieję, że na rozpoczęcie rundy wiosennej zdąże...
Ahh te zajszczane życie... :/