Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gtyk
Czy ty jako Polak, ktory tak krytykujesz nasz kraj wolalbys pracowac na tych samych warunkach co Chinczycy w Hong Kongu, czyli w pracy morderczej i za grosze, czy na warunkach ktore daje ci praca w Polsce? Pracujesz w okreslonych godzinach, masz okreslona pensje, place minimalna, a nie uwarunkowana tym czy akurat wytwarzany towar sprzedaje sie dobrze czy zle, jak to ma miejsce w Hong Kongu.
|
Po pierwsze pieprzysz bzdury o marnych groszach w Hong Kongu. Zarobki sa tam o wiele wyzsze niz w Polsce.
Jak doksztalcisz sie z ekonomii to dowiesz sie ze placa minimalna tylko napedza bezrobocie i spowalnia gospodarke.
Gdyby zliberalizowac polskie prawo co najmniej tak jak w Hong Kongu to w ciagu kilkunastu lat wyprzedzilibysmy cala Europe.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gtyk
W sprawie wyzysku. Sytuacja wyglada tak, ze oni zgodzili sie na takie warunki pracy, poniewaz nie maja wyboru. Tzn maja, pracowac na tych warunkach albo umrzec z glodu. Ale czy to rzeczywiscie jest dobrowolne wyrazenie zgody na takie warunki pracy? Czy gdyby tobie ktos przystawil noz do gardla i powiedzial ze albo pozwolisz mu sie wydupczyc, albo cie zabije, mialbys rzeczywisty wybor?
|
Logika u ciebie lezy i kwiczy bo dales kompletnie nieadekwatny przyklad

Pomysl logicznie - skoro na w miare wolnym rynku w Hong Kongu moga godnie zyc, a po wprowadzeniu 'praw pracowniczych' beda przymierac glodem to ktore rozwiazanie jest korzystniejsze?