Ja też nie mam nic do Naruto. Wyraziste postacii, dosc wciagajaca fabula, czego chciec wiecej? Mozna by sie co najwyzej do fillerow przyczepic, ale manga juz na pewno nie odbiega jakos bardzo od tych waszych powaznych serii. W prawie kazdej serii jest jakis dziadek-zboczuch, humor sytuacyjny na dluzsza mete faktycznie do bani, ale umiarkowanie bardzo strawny, wiec naprawde nie ma sie co czepiac przesadnie Naruto. Dobra srednia przy ktorej mozna spedzic duzo czasu, i nie zalowac.
__________________
Va'esse deireadh aep eigean...
|