Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Tom The Tanner
Nie napisałem, że ją przesłuchałem. Czytaj ze zrozumieniem na przyszłość.
Nie jestem ignorantem jak co niektórzy w tym temacie i nawet nie zwrócę uwagi na kilku słuchaczy tokio hotel, którzy się tu zabłąkali w przerwie między myciem zębów i jedzeniem kotów - ale nie mogę się zgodzić, że ta płyta to pop albo kicz. O gustach się nie rozmawia, mi się nie podoba metallica, komuś innemu może się nie podobać coś innego, ale nie nazywam metallicy kiczem tylko dlatego, że to inny gatunek muzyki... +.+
|
Nie chcę zaczynać flame wara, ale jeśli wrzucasz Tokio Hotel między Metallikę i stereotypowe jedzenie kotów, które z tą drugą też ma niewiele wspólnego (nawet jako stereotyp!), to muszę to powiedzieć: głupi żeś. Nawet jeśli chciałeś być zabawny i ironiczny.