Cytuj:
Oryginalnie dodany przez Dr. Omader
... i w przyszlosci nie pójde do teatru bo będe miał robote na jutro a gdybym miał jedną godz. więcej zamiast tego woku np. infy to może szybciej bym moją prace zrobił i mógł iśc do teatru.
|
To co ty chcesz mieć za robotę, że nawet tych paru godzin w tygodniu nie będziesz miał wolnego? Kurde, będę miał kumpla bussinesmana chyba. Bill się kryje!
A co do poszerzania swoich horyzontów - patrz mój podpis
OK, to teraz moje argumenty:
Po co się uczyś? Weźmiesz pałkę bezbulową, pójdziesz na miasto, wyjaśnisz paru ludziom co i jak, i już jest na flaszkę, a więcej nie trza do szczęścia, a może nawet na dresik starczy jeszcze! A jak przyjdą po ciebie panowie w niebieskich mundurkach, to... więźienie nie jest złe. Darmowe żarcie, na łeb nie kapie, nie trza spać pod mostem, ciepło, opieka lekarska, telewizja... czego chcieć więcej?