Co do upodabniania się tibi do ots'ów, co jest niby w tym złego? OTS'y tworzą gracze, zamieszczając w nich udogodnienia (mowie tu o m.in. handlu, nie exp x50), których według nich brakuje w Rl tibi. Co jest złego w umieszczaniu tak banalnych ułatwień jak kupowanie potionów z plecakami? Ja jak jeszcze grałem to szlag mnie trafiał jak musiałem to wszystko układać, przesuwać plecaki, etc. A zapewne lvl 150+ korzystają z dużo większych ilości potionow i run niż ja korzystałem. Czemu bojkotować coś pozytywnego, tylko dlatego, że jest podobne do rozwiązań z OTS'ów?
|