Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mazur199
Języka polskiego używasz codziennie,chociażby tutaj na forum, a matmy nie,chyba że wymaga tego zawód.Tobie nie przyda się interpretacja wiersza,a mi liczby wymierne,pierwiastki,funkcje i inne gówna.
|
A wyobraź sobie, że pewnego dnia twoje miasto zostaje opanowane przez plagę zombie. Ty i kilka osób barykadujecie się w pobliskiej szkole. Zastawiacie przejście meblami. Nagle w drzwi coś mocno uderza, po chwili znowu. Widać, że jeśli nie dostawicie jeszcze tej ławki stojącej pod ścianą, to siła zombie przeważy opór barykady. Niestety, ławka jest przełamana i ma kształt trójkąta prostokątnego. A w barykadzie jest tylko trochę miejsca. W tej chwili szybko mierzysz jeden bok tego trójkąta i jeden z kątów, obliczasz wszelkie sinusy i tangenty, by sprawdzić, czy mebel się zmieści. Jak wyjdzie ci, że się zmieści, to go pakujesz i przeżywasz za stertą mebli, jak nie, to panikujesz i uciekasz, też mając jeszcze moment, bo zombiaki cały czas napierają na drzwi.
Jak źle obliczysz to albo walniesz ławkę na barykadę tak, że zombie ją przepchną i umrzysz, albo uciekniesz i cię i tak zjedzą, bo cośtam. Wszystko dlatego, że nie pisałeś matury.