Ja tam zawsze chciałem dokładnie jej się przyjżeć, bo nie mogłem jej nawet zapamiętać... Kiedyś ciągle mi śnieżył obraz wieczorami... Do tego wiatr, który jej towarzyszył, ogólny mrok... No i było widać oczy, nos, uśmiech, a nawet nie wiedziałem, że ona nie ma normalnych nóg.
|