Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Exodus
Poszedles na profil informatyczny i nie chcesz miec nic wspolnego z matma? Gratuluje wyboru...
|
A dziękuję. No besztajcie mnie panowie, dalej, hulaj szlachta!
Bo jestem w technikum informatycznym, infa z zakresu który tam mam, idzie mi very well a na matmie (dwie godziny tygodniowo swoją drogą) to ja sobie mogę przesłuchiwać nowości muzyczne ostatniego tygodnia, bo nic nie rozumiem.
Niech mi ktoś jeszcze powie że ta matma mi jest do infy potrzebna, to się ze śmiechu przewrócę.
Nie mam zamiaru być jakimś mega builderem algorytmów, programistą też nie, generalnie mała posada administratora sieci w przyszłości będzie mnie satysfakcjonować - gdzie tu potrzebna jest matma?;-)
Chyba, że mówicie o tym że matma i inf = nierozerwalny związek w kontekście systemu binarnego ^.-
Na swoją wiedzę wydaje mi sie nie narzekam, oceny mam dobre, jestem humanistą ale ze smykałką do informatyki.
I jak mi kiedyś pewien nauczyciel ładnie powiedział i się tego trzymać będę - jak ktoś jest bardzo dobry z matmy to nie musi być taki sam z inf - jakoś wymyśli logiczne rozwiązanie, a jeśli ktoś jest bardzo dobry z matmy to martwić też się nie musi, bo zawsze jakoś obejdzie problem ;-)
Więc matmie na maturze mówię stanowcze
NIE.