Całkiem sie z toba zgadzam otóz znałem goscia o nicku master linek. Lvlował baaardzo szybko, ale przestał chodzic do szkoly. Jego rodzicie wychodzili do pracy przed jego wyjsciem do szkoly i on po wyjsciu rodziców zostawał w domu i gral w tibie. a najlepsze jest to ze jego matka dowiedziala sie jakie sa passy do jego chara i zrookowala go i sprzedala jego komputer. otóz pokazuje to do jakiego szału doprowadza tibia niektórych ludzi.
|