Więc dziś sie troche pośmiejemy(pokaże mniejwiecej jak wygląda poh

)
Po missclicku staramy sie zabic 3 minosy-Oczywiscie ani ja ani on nie gramy tymi charami

tu troche zmieklem wiec zaczelem uciekac(widac tez jak kolega sie drze

)

Oto koniec tej wyprawy

A było tak pięknie...

Potem poszlem sam-Oto co zastalem

Zeszlem na chwile i co ?Okazalo sie ze potworki robiły "te rzeczy" i sie rozmnorzyly
To na tyle

Mój kolega znalazl warrior helmeta i sword ringa na pohu-ale oczywiscie odezwal sie pech i akurat z łba musial mu wypasc warrior helmet
