Sorry Gelt, masz rację nie dasz rady udowodnić. Ale przynajmniej widać, że też chciał byś aby świat się zmienił, wydaje mi się tylko, że za bardzo nie wierzysz w sukces mimo iż jesteś pełen dobrych intencji.
Lechisto, masz rację wszystkich nie da się zmienić, ale jeśli zmienimy nawet 3 osoby i każda z nich zmieni kolejne 3 i tak dalej i dalej to w końcu tych ludzi będzie coraz więcej i więcej. Ta idea polega na ogromnej wierze w ludzką dobroć i chęć zmieniania świata. Trudno jest zrobić coś od razu na wielką skale, wiadomo najpierw trzeba podłożyć fundamenty. Jeśli będą mocne to potem na nich będzie można budować coraz to wyższy i lepszy dom, w którym my Polacy (a w końcu o to chodzi w całej akcji) moglibyśmy się czuć bezpiecznie i mogli sobie zaufać, jak w rodzinie.
Owszem marzę, ale jeśli nie będę wierzył w sukces, to nic się nie uda. Taką wiarę mam i mino, że mój pomysł spotyka się z dużą ilością krytyki to nie zamierzam z niego zrezygnować i jeśli nawet nie w całej Tibi, to na swoim świecie będę starał się zrealizować moją akcję.
