Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Raul
Ale gadacie głupoty. Równie dobrze mogę napisać, że Chelsea/Manchester/Juventus/Real/Milan w najlepszej formie też może ograć każdego. To, że Barcelona teraz całkiem dobrze gra, nie oznacza, że już zgarnia wszystko. Osobiście byłbym nieco zaniepokojony na miejscu kibiców Barcelony, bo forma przyszła dużo za wcześnie. Przez to samo przechodził w poprzednim sezonie Real, który na początku pakował po pięć bramek Valencii i Villarrealowi, by stracić formę akurat na nowy rok i dostać od słabej Romy.
|
Może i masz trochę racji. Guardiola pierwszy sezon prowadzi Barce i prawdę mówiąc nie wiadomo na co go stać. W porównaniu z poprzednim sezonem są zupełnie nowi ludzie od rozpracowywania rywali czy przygotowania fizycznego, na które kładziony jest większy nacisk, co ma zmniejszyć liczbę kontuzji. Rotację w składzie, które stosuje Pep mają na celu utrzymanie drużyny w formie przez cały sezon. Tylko tak jak pisałem wcześniej, to jest można powiedzieć debiutancki sezon Guardioli w roli trenera i nikt tak naprawdę nie wie co Barcelona jest w stanie ugrać w przeciągu całego sezonu.
Cytuj:
Nie biorąc pod uwagę obecnej formy, ale ogólnie trenera, zawodników i styl gry, dla mnie największym faworytem do zdobycia Ligi Mistrzów jest Chelsea. Real pewnie znów zostanie wydymany przez jakiegoś średniaka w 1/8. Guardiola jeszcze za wcześnie na Ligę Mistrzów. Manchester nie obroni tytułu, bo tak po prostu historia nakazuje. Juve dopiero wróciło po dalekiej podróży. Roma cieniutka. Inter nie ma szczęścia do Ligi Mistrzów. Liverpool i Arsenal - cienkie bolki.
|
Dziwne, że nie wierzysz w Real. IMO gra całkiem nieźle, a największe wrażenie robią na mnie Sneijder i Van Der Vaart. To właśnie ich obawiam się najbardziej w starciu z Barceloną.