Za kogo ty mnie masz? Oczywiście, że to nie moje! Jeszcze mnie nie pogięło żeby wydawać fortunę za coś co można przeczytać online. Ale widząc tych samozwańczych "Maniaków mangi i anime" aż trudno nie walnąć czegoś takiego i sprowadzić was do parteru. Prawda taka, że prawdziwych maniaków jest sporo, i to co widzisz to też nie jest tak znowu dużo.
Gość do którego ta szafa należy mieszka w USA. Takie kolekcionerstwo w Polsce jest z góry skazane na klęskę (chyba, że masz pojemny portfel.) Ja w Exeter mam tylko jeden comic shop z mangami. Ale nie będę wydawał kasy na Death Note jak trzeba czymś gębę zapchać, no nie?
|