Huh, czym ja tu niby szpanuje? Tym ze udzielam komus konstruktywnej krytyki?
Nie uwazam siebie za taka osobe i nie zalezy mi na tym zeby ktokolwiek do mnie tak pisal.
Mam nadzieje ze kiedys nauczysz sie obchodzic z krytyka, ktora w cale nie musi byc zlosliwa (chociaz przyznam ze inaczej moglem napisac tego posta z krytyka, jako iz ironia nie jest najlepszym sposobem by kogos konstruktywnie krytykowac - moj blad).
Ludzie popelniaja bledy i sie na nich ucza. Nikt sie nie urodzil doskonaly i nikt nie bedzie doskonaly, niewazne jak bardzo by sie staral.
|