Nadeszła już chyba pora na kolejne podsumowanie sytuacji. Znowu dzięki postom innych ludzi, takich jakich właśnie są, mam możliwość ponownego wywodu.
Mentalność prostych ludzi jednak nigdy się nie zmienia. Niczym z przyrodniczego filmu osobnik (tj. "Gruby") zobaczywszy zainteresowanie tematem dużej grupy próbuje jej zaimponować. Oczywiście nie mógł tego zrobić przez tak zwany komunikator tudzież email, bo inni nie mogliby zobaczyć jak wyluzowany jest nasz osobnik dominujący. Odpowiedź też musiała zostać zamieszczona na forum, kolejny samiec musi zaznaczyć swoje terytorium. Zresztą mają też po części rację, każdy szanujący się tibijczyk nie będzie pisać przez komunikator, cała społeczność musi wiedzieć o ich życiu prywatnym.
Zmienia się natomiast jedno, ich emocje i uczucia zmieniają się raz po raz tak jak cykl miesiączkowy. Niedawno jeden drugiemu był wstanie włożyć rękę do majtek, teraz najchętniej tą samą nieumytą ręką uderzyłby go prosto w twarz. Przykład może niezbyt higieniczny, ale jak dobitnie obrazujący tę całą śmierdzącą sytuację wokół konfliktu.
|