Właśnie wróciłem z komiksiarni... normalnie cudne miejsce. Na półkach setki mang, figurki, artbooki, a nawet sprowadzane z japoni databooki xD. Databooki oczywiście po japońsku. Pewnym jest to że jeszcze nie raz odwiedzę ten sklep.
A co kupiłem? 2 tomy Love Hina i 2 tomy FMA ;p Ostatnio się pytałem co lepsze, ale ostatecznie nie umiałem podjąć decyzji. Jak chcecie mogę później wrzucić zdjęcia mojej zdobyczy.
Nipah!
Corgar Frizz
|