Może Owsik daje coś na dzieci. Ale dopiero w grudniu. A procentów bierze sobiew do kieszeni. A dużą część wydaję na Przystanek Woodstock. Zawsze po tym "Przystanku" mówi się wile złego o nim, ale już w styczniu się nie pamięta i daję kasę. A wolontariusze są jacyś dziwni:
Przykład:
Wośpiacy: Wspomogą nas państwo
Ja: Ale mu nie popieramy p. Owsiaka
Wośpiacy: Dobra to my zmykamy. Do widzenia.
Boją się wymiany zdań.
PS. Macie link do prawdy o p.
Owsiaku.