Zobacz pojedynczy post
stary 07-11-2008, 20:49   #11
YaMaRoOo
Użytkownik Forum
 
YaMaRoOo's Avatar
 
Data dołączenia: 01 07 2008
Lokacja: SkO

Posty: 238
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Xaburoo
Profesja: Elite Knight
Świat: Guardia
Poziom: 110
Skille: 8x
Poziom mag.: 7
Domyślny

Jeśli ktoś chce ssy to zapraszam na tibia.com. A tu coś dla słabszych z anglika:


Odliczanie do tegorocznego updatu rozpoczęte. Od tego updatu można się spodziewać nowych terenów, na których znajdą się nowe miasta, nowych questów, nowych potworów, nowych najazdów, nowych funkcji party, i dużo więcej. Od teraz aż do update będziemy prezentować bardziej dokładne informacje o różnych aspektach tego update.

Dzisiaj chcielibyśmy zaprezentować Yalahar, starożytne miasto, które rozrosło się przez wieki. jego mieszkańcy, Yalahari, należeli do jednej z najinteligentniejszych ras, które zostały stworzone podczas Wojny Bogów. Nie widzieli oni żadnych powodów aby poświęcać swoje życie w tej wojnie, zdecydowali się na opuszczenie pól bitew i znaleźli schronienie na jednej z północnych wysp. Na miejscu z pomocą swoich poddanych szybko zbudowali miasto i skoncentrowali swoje wysiłki na pogłębianiu wiedzy i rozwoju nauki. Podczas swoich poszukiwań natknęli się na istotę, która zdawała się żyć w miejscu egzystującym pomiędzy światami, między istnieniem a nieistnieniem. Zdecydowali się nazwać tą istotę Variphor. Ich początkowe podniecenie z powodu odkrycia czegoś tak spektakularnego szybko zamieniło się w strach. Variphor byli z natury złośliwi i posiedli wystarczającą moc aby wpływać na Yalaharan w negatywny sposób. Zmanipulowali ich aby walczyli między sobą i podczas nocnej rzezi wielu z Yalahari zginęło. Aby zapobiec kompletnemu zniszczeniu tego, co stworzyli, Yalahari uciekli z wyspy zostawiając miasto swoim poddanym. Próbowali oni podtrzymać działanie miasta, jednak bez swoich panów było to bardzo trudne zadanie. W niedługim czasie opanowała ich próżność, pławili się w luksusie, który teraz był ich własnością. Niektórzy z byłych poddanych udawali, że są prawdziwymi Yalahari.


Plotki głoszą, że jeden z prawdziwych Yalahari powrócił w międzyczasie, będąc pod wpływem Variphoran, aby nieść światu zniszczenie. Bądź ostrożny zadając się z Yalahari, nigdy nie możesz być pewny czy jest to wróg czy przyjaciel.

Dziewięć dzielnic, które zbudowali Yalahari podupadło. Niektóre zostały całkowicie zniszczone, inne zostały opanowane przez bandytów, byli poddani Yalahari musieli ratować się ucieczką do centrum miasta.

Mimo to, do dnia dzisiejszego można rozpoznać dziewięć dzielnic Yalahar. Większość bandytów opanowała byłą dzielnicę handlową, która znajduje się w pobliżu portu. Z tego miejsca mogli oni z łatwością obserwować wpływające do portu kupieckie statki i rabować kupców.

Imigranci, przedstawiciele wielu różnych ras, żyją razem w dzielnicy cudzoziemców. Orki, elfy, minotaury, ludzie - wszyscy muszą dzielić się tą dzielnicą, która jak łatwo sobie wyobrazić nie należy do najspokojniejszych miejsc.

Wiele dziwnych maszyn i śladów tajemniczych źródeł energii można ciągle znaleźć w dzielnicy przemysłowej. jednak wiedza niezbędna do użycia tych urządzeń odeszła razem z Yalahari.

Była dzielnica alchemików, centrum nauki, wygląda jakby zostałą zniszczona przez wielką eksplozję. Ruiny laboratoriów i zmutowane stwory świadczą o niebezpiecznych eksperymentach, które kiedyś były tam przeprowadzane.


Dzielnica cmentarna została całkowicie opanowana przez nieumarłych, stare budynki i krypty służą obecnie jako miejsce nekronomanckich rytuałów.

Dzielnica magiczna nie wygląda na tak zniszczoną jak pozostałe, ale jest zamieszkana przez wielu złych magów. Od czasu do czasu można znaleźć tam pomocną duszę, ale musisz być bardzo otrożnym jeżeli chcesz odwiedzić to miejsce. W jednym miejscu tej dzielnicy na powierzchni utworzyła się szczelina, przez którą piekielne stworzenia próbują wedrzeć się na powierzchnię.

Zatopiona dzielnica była wcześniej częścią Yalahar, ale cały teren odłączył się od powierzchni i zsunął się w morze.

Arena i dzielnica ZOO wcześniej służyły jako centrum rekreacyjne dla Yalahari. Teraz wszystkie zwierzęta biegają wolne, ich zagrody zostały zniszczone a byli gladiatorzy czają się, wypatrując przeciwników.
W końcu centrum miasta, w którym schronili się poddani Yalahari, jest to jedyna bezpieczna część miasta. Osiadło tam wielu kupców, a kilka domów, które można tam jeszcze wynająć pokazuje luksus i bogactwo, w które kiedyś opływał Yalahar.
YaMaRoOo jest offline