A według mnie wszytskie gry z daleka przypominające wow'a (w tym warhammer) są niezmiernie dupne, niemal każdą męczą owe problemy:
- mechanika - aczkolwiek w wowie jest niby płynna, ale nie da się w nim uniknąć jakiegoś ciosu przeciwnika. O mechanice strzelania z broni dystansowych strach opowiadać, bo to jest całkowite dno...
- pvp - To samo system pvp, ba może urozmaica "kolejność użycia skilli" (jakkolwiek by to wyglądało) ale powiedzmy sobie szczerze, wygrywa zawsze ten co przesiedział 365 dni i dwie noce na zdobywaniu eq, wyłączył bota na pół roku bądź po prostu miał szczęście w dropie...
- system expienia - słaby, nic dodać nic ująć w większości gier jest on pozbawiony smaku tzn. podchodzi się do moba klika i idzie do wc... Najgorsza zgroza jaką kiedykolwiek wydali na komputer i jeszcze dziwić się że w to ludzie grają.
Większość MMoprogówek mają wyżej zaznaczone cechy. 4 lata grania w te gówna nauczyło mnie że nie ma sensu wkładać jakiegokolwiek wysiłku w nie... polecam jednak takie gry jak Gunz czy infinity, które mimo zupełnie innego koloru przyniosą wam więcej przyjemności (jak fajnie ubić kogoś z 40 lvl większym ;D)
P.S.
Oczywiście zdarzają się miłe wyjątki takie jak silkroad, jednak niestety i tak ich jest zbyt mało żeby nie uznać całego przemysłu za "marnotrawienie prądu". :s
Ostatnio edytowany przez janek@ - 09-11-2008 o 20:36.
|